Autostrady marzeń

Dodano:
Nadal realna jest budowa w Polsce 250 kilometrów autostrad rocznie - uważa wicepremier, minister infrastruktury Marek Pol.
Minister poinformował też o przygotowywanych rozwiązaniach mających służyć krajowym armatorom.

Pol powiedział, że w tym roku powinno być oddanych do użytku ok. 70 km nowych autostrad. W przyszłym roku ma to być ok. 90 km, a w  2005 - "powinno się pojawić" dalszych 260 km.

Do realizacji rządowych planów budowy autostrad potrzebne są dobre rozwiązania prawne, które w dużej mierze istnieją, oraz  pieniądze - mówił minister. Niestety podczas głosowania w Sejmie dotyczącego wprowadzenia winiet, dzięki którym miały być zebrane środki na te inwestycje, "wszyscy byli za budową autostrad, ale  przeciw każdemu rozwiązaniu, które temu służy" - dodał.

Według Pola "jesteśmy teraz w bardzo dobrym momencie, bo ktoś (czyli Unia Europejska) daje nam coś w prezencie, a do tego jeszcze rząd pożycza na ten cel pieniądze". Wicepremier przypomniał, że chodzi o 6 mld zł z UE i 12 mld zł pożyczki, którą na ten cel ma zaciągnąć rząd. "Zrobię wszystko, by program autostradowy ruszył do przodu" - zadeklarował.

Pytany o miejsce gospodarki morskiej w strategii rozwoju kraju Pol powiedział, że wprawdzie sektor ten przeżywa obecnie kryzys, ale może być on "doskonałym barometrem tego, co dzieje się w  gospodarce całego kraju". "Docierają już do nas sygnały, że np. w  portach przeładunki wzrosły w ub. roku o 2,5 proc. Wiemy też, że  wzrosły przewozy towarów polskimi statkami" - powiedział.

Pol poinformował, że trwają prace rządu nad wprowadzeniem rozwiązań podatkowych, korzystnych dla krajowych armatorów. Rozważane są również propozycje objęcia restrukturyzacją finansową spółek armatorskich posiadających statki pod rodzimą banderą.

Przyznał natomiast, że nie jest optymistą jeśli chodzi o  udzielanie pomocy stoczniom. Jako powody podał brak pieniędzy i  obowiązujące przepisy. Dodał jednak, że w przyszłości pomoc państwa może mieć charakter doraźny.

sg, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...